Złośliwość rzeczy martwych


Jeszcze przed złamaniem ręki przyjęłam zamówienie na cztery swetry, więc po zdjęciu gipsu, jak tylko mogłam utrzymać druty w rękach, zabrałam się za jego realizację. Poszło całkiem sprawnie, swetry skończyłam, obfociłam i wysłałam do właścicielki. 
Naturalną rzeczą była chęć pochwalenia się na blogu nowymi udziergami. No i doszłam do sedna: przy przenoszeniu zdjęć z karty pamięci na komputer nacisnęłam nieodpowiedni klawisz i ...wszystkie zdjęcia zniknęły. Próbowałam je odzyskać, ale bez powodzenia. 
Jakimś cudem chowało się jedno zdjęcie.


Niestety, poza kolorem swetrów, niewiele na nim widać, ale najważniejsze,
 że właścicielka zadowolona.
A, że dzień bez drutów to dzień stracony, więc szybko zabrałam się za następny projekt. 


Od jakiegoś czasu zachwycają mnie wzory żakardowe, więc postanowiłam się z takim wzorem zmierzyć. Chyba nieźle mi idzie, zmykam więc do roboty.

Pozdrawiam ciepło 
Marta



Ten wpis został opublikowany w środa, 9 września 2015. Możesz śledzić odpowiedzi w tym wątku za pomocą RSS 2.0. Możesz zostawić odpowiedź.

16 Odpowiedzi w “Złośliwość rzeczy martwych”

  1. A to pech! Chętnie zobaczyłabym swetry w całości, bo to jedno małe zdjęcie tylko ciekawość zaostrza;-)
    Powodzenia w żakardach, zapowiada się piękna rzecz:-) Czapka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musi wystarczyć Ci moje zapewnienie, że swetry wyszły nieźle, szczególnie byłam zadowolona z kakaowego robionego wzorem warkoczowym. Te żakardy to czapka, już się blokuje, więc niebawem ją pokażę. Gorąco Cię pozdrawiam:)

      Usuń
  2. Wystarczy jedno zdjęcie, aby zobaczyć, że wszystko wygląda ciekawie, pieknie i jest fantastycznie wykonane. Pozdrawiam Martuś serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu, dziękuję za miłe słowa, ale czy Ty aby nie przesadziłaś? Gorące uściski:)

      Usuń
  3. Będzie piękna czapka:) Tak to jest z tymi rzeczami martwymi, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krysiu, czapka jest już gotowa i jestem z niej zadowolona, niebawem się nią pochwalę.
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  4. Wielka szkoda z tymi zdjęciami. Swetry zapowiadają się pięknie, przy Twoich zdolnościach na pewno były fantastyczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Istotnie, nieźle wyszły, szczególnie ten na pierwszym planie. Gorąco pozdrawiam:)

      Usuń
  5. Klikanie nie zawsze wychodzi na zdrowie :(
    A tak w ogóle, to zdrowia życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz już wiem, szkoda, że po czasie. Za życzenia dziękuję i serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  6. Zgadzam się z Elą, to jedno zdjęcie bardzo zaostrza ciekawość ;-)
    Pozdrawiam Iwona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwonko, przykro mi, ale Waszej ciekawości tym razem nie zaspokoję.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  7. Swetry wyglądają na superowe. Szkoda, że nie można więcej zobaczyć. Niestety znam taką złośliwość rzeczy martwych. Ostatnio złamałam dwa druty. Przy ostatnim złamaniu robótka mi uciekła i musiałam (w pocie czoła i z niezłym "wkurzem") ją ratować.
    Żakard zapowiada się świetnie. Czekam na więcej! :)
    Pozdrowionka, Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Martusiu, dzięki za miłe słowa, czapka skończona, więc niebawem się nią pochwalę.
      Cieplutko Cię pozdrawiam:)

      Usuń
  8. Swetry są bardzo ładne i kolorowe:) dobrze, że ręka jest ok:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, ręka w szczytowej formie jeszcze nie jest, ale nie jest źle. Za miłe słowa dziękuję i też Cię pozdrawiam:)

      Usuń

Dziękuję za wizytę i pozostawione komentarze. Zapraszam ponownie