Pled z wełny czesankowej

niedziela, 10 marca 2019


Z wełną czesankową nie miałam bezpośredniego kontaktu aż do teraz. Jakoś tak się złożyło. Owszem, widziałam gotowe projekty, nawet mi się podobały, ale nie na tyle, bym chciała się z nimi zmierzyć. Może trochę przerażała mnie technika dziergania na rękach i stąd moja rezerwa do czesanki. 

Końcem lutego odwiedziła mnie koleżanka, bez zbędnego wstępu wyjęła jakiś wnętrzarski magazyn, a w nim na dużym zdjęciu panoszył się szary grubaśny pled. 
I pytanie: zrobiłabyś? 
Oczywiście, nie odmówiłam. Zaskoczył mnie tylko wybrany przez nią kolor, ale w końcu nie mnie będzie ten pled otulał.







Pled ma wymiary 120x200 cm i waży 5 kg. 

W końcu  przekonałam się do tej fuksji i zaczęła mi się nawet podobać. 
Kolor jest taki energetyczny, pobudza do działania.


Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających
i do następnego
Marta

Coś dla maluszków

czwartek, 20 grudnia 2018


Nie tylko dorośli chcą przy wigilijnym stole wyglądać odświętnie i wyjątkowo, 
maluchy też chcą wyglądać inaczej niż zwykle. 
Kuzyn poprosił mnie, bym zrobiła na tę okazję kamizelki dla jego synów, trzy i czterolatka. Jako, że lubię dziergać dla maluchów, nie odmówiłam. 
Ale kuzyn jest także ojcem ośmiomiesięcznej córki, 
więc od siebie zrobiłam i dla niej sweterek.





Mam nadzieję, że spełniłam oczekiwania i trafiłam z rozmiarem oraz kolorem dzianin.

Pozdrawiam  wszystkich odwiedzjących
Marta

Narzuta w warkocze

niedziela, 2 grudnia 2018


Narzuta powstała na zamówienie koleżanki. 
Miała być taka, jak zrobiony przeze mnie jakiś czas temu pled (tu),
 który bardzo się jej podobał.  
Jako, że nie lubię kopiować swoich projektów, więc zmieniłam trochę układ warkoczy.









Dane techniczne:
wymiary: 230x160 cm;
włóczka Polo Natura 26 motków po 100g;
druty nr 9.

Na dzisiaj tyle, dobrego tygodnia wszystkim życzę
Marta


Wełniany kardigan

niedziela, 28 października 2018


Zajrzałam wczoraj na bloga i trudno było mi uwierzyć, że od dwóch miesięcy nie zamieściłam żadnego posta, chociaż w tym czasie z drutów zeszło kilka udziergów.  Ze sporej ich sterty  wybrałam wełniany kardigan. Wykorzystałam piękną, słoneczną pogodę oraz koleżankę.

 




Kardigan robiłam podwójną nitką Andes i Nepal DROPSA na drutach nr 10. 
Jest dosyć ciężki,waży 150 dag, ale mnie to nie przeszkadza i bardzo go lubię.

Nie mogę patrzeć, jak druty leżą bezczynnie, więc dzierga się kolejny projekt, 
tym razem jest to pled. 

Pozdrawiam cieplutko
Marta



Plażowa tunika na pożegnanie wakacji

niedziela, 2 września 2018


Tego lata miałam tak zwaną fazę na sukienki plażowe. 
Wydziergałam ich cztery, ale większość z nich tak szybko została przygarnięta, 
że nie zdążyłam ich utrwalić.  Udało mi się poza ,  obfocić jeszcze jedną tunikę. 
Oto ona, w sam raz na pożegnanie z wakacjami.




 W następnym poście pokażę już jesienne, nieco cieplejsze projekty, a jest ich już kilka.

 Pozdrawiam, do następnego
Marta
 


Sukienka na plażę

sobota, 28 lipca 2018


Lato w pełni. Żar się z nieba leje. W taką pogodę każdy marzy o wypoczynku nad wodą, 
bo to i poopalać się można i ochłodzić w jeziorze, morzu czy basenie.  
Czasem jednak na bikini trzeba coś lekkiego założyć.

 Proponuję ażurową sukienkę z bawełny.






To pierwsza z serii sukienek i tunik plażowych, w najbliższym czasie kolejne.
To wszystko na dzisiaj, udanego weekendu i dobrego tygodnia życzę 
Marta

Dla Rozalki

niedziela, 8 lipca 2018


W kwietniu urodziła się mojemu kuzynowi córeczka - Rozalka.
Na jej powitanie zrobiłam kocyk.




Potem matka chrzestna maleństwa poprosiła, 
abym zrobiła białą szatkę do chrztu. 
Prosisz -masz.



Z rozpędu wydziergałam jeszcze dwie sukieneczki.





Na razie na tym poprzestanę, bo nie chcę przesadzić, 
ale może jesienią jakiś sweterek wymyślę.
Przyznam, że dzierganie ubranek dla maluszków sprawia mi dużą przyjemność.

Dane techniczne:
kocyk: Baby Merino DROPSA, ok. 400g;
szatka: bambus z bawełną ze starych zapasów;
sukienki: 100% bawełna, Amina, ze starych zapasów.

To wszystko dzisiaj, dobrego tygodnia Wam życzę 
i do następnego wpisu
Marta