że zrobiłam ładne, wyraźne zdjęcia swetra z Lana Gatto Camel Hair.
Tymczasem mało, że zdjęcia są nieostre, to jeszcze kolor bardzo przejaskrawiony,
w rzeczywistości jest piękny, ciemnoczerwony. Niestety, nie mam możliwości ponownego obfocenia swetra, bo pojechał już do właścicielki, ale uwierzcie, że jest bardzo ładny.
Wybrałam najlepsze (aż ) dwa zdjęcia. Szkoda, że nie widać na nich wzoru warkoczy, które przeplatane są naprzemiennie, co dało ciekawy efekt.
Mam nauczkę na przyszłość, by od razu sprawdzić jaka jest jakość zrobionych zdjęć,
a nie cieszyć się, iż napstrykałam ich tyle, że na pewno będzie z czego wybrać.
By odreagować poszłam na zakupy. Do domu wróciłam z parą ślicznych sztybletów i dwoma kubeczkami dla robótkomaniaczek.
Teraz dziergam sweter z Arroyo Malabrigo popijając zieloną herbatę z różowego kubka.
Pozdrawiam ciepło i życzę udanego, pogodnego weekendu
Marta
Gdy oglądam zdjęcia na wyświetlaczu aparatu, to też często wydaje mi się, że są dobre, a potem na komputerze okazuje się, że niekoniecznie... Tak więc, znam ten ból.
OdpowiedzUsuńAle z łatwością wierzę, że sweter jest śliczny. I ten delikatny wzór warkoczów bardzo mi się podoba:-)
Dziękuję, cieszę się, że rozumiesz mój problem. Cieplutko pozdrawiam :)
UsuńWarkocze widać,ładnie to wygląda gdy je naprzemiennie poukładałaś.Ze zdjęciami tak bywa,również tego doświadczyłam niestety:))
OdpowiedzUsuńDzięki za wyrozumiałość. Pozdrawiam :)
UsuńPiękny wzór.
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam:)
UsuńSweter pomimo słabych zdjęć, wygląda interesująco.
OdpowiedzUsuńA kubek w różowy deseń też jest? jak ja kupowałam, był tylko niebieski.
W moim Rossmannie były obydwa kolory. Serdecznie pozdrawiam:)
UsuńJa tam widzę warkocze ,bardzo fajny sweterek .Czerwień jest bardzo trudna do sfotografowania .
OdpowiedzUsuńgdzie nabyłaś te kubeczki ?
Dziękuję za słowa pocieszenia, że wzór widać. Kubki kupiłam w Rossmannie.
UsuńCieplutko pozdrawiam :)
Zdjęcia niezbyt ostre, ale wiadomo o co chodzi:) sweterek jest śliczny:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam :)
UsuńPiękny sweterek Martuś, nawet gdyby rzeczywiście był różowy, też ucieszył by moje oko:-) Bardzo ciekawa przeplatanka warkoczy. Żałuję tylko, ze nie ma zdjęć na modelce. Mój Rossman niestety dziewiarskich kubków nie posiada- a szkoda:-). Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńElu, Ty zawsze potrafisz pocieszyć, dziękuję. Cieplutko pozdrawiam :)
UsuńCzasami tak jest że zdjęcia nas nie zadowalają ! pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńNiestety, miałam okazję się o tym przekonać. Również pozdrawiam :)
UsuńPiękne kubki :) A sweterek - no cóż, ubolewam razem z Tobą nad jakością zdjęć. Może nowa właścicielka da się skusić na fotki i będziemy mogły podziwiać Twoje dzieło.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Marta
Dobrze, że w ogóle są, szkoda, że tylko dwa bo sweterek piękny.
OdpowiedzUsuńBardzo udane zakupy :) Kubeczki mam identyczne a wielka szkoda, że nie pochwaliłaś się sztybletami, ciekawi mnie jakie sobie wybrałaś :)
Pozdrawiam.
Martuś, cudny smakowity udzierg. Co tam zdjęcia, dziewiarki potrafią sobie dopowiedzieć to co nie wyszło na fotce. Niestety 14 lutego pracuję, więc nie pojadę do Amiqusa. Napisz jak będziesz wiedziała jak w marcu. Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuń