Nietypowe zamówienie


W listopadzie otrzymałam duuuże zamówienie i wcale nie dotyczyło ono wydziergania dużej ilości swetrów czy czapek. 
Zamówienie było słodkie i smaczne. Dla pewnej firmy miałam upiec cztery tysiące kruchych rogalików z orzechami. Piekłam dwa tygodnie. Zapachy rozchodziły się po całym domu i okolicy. Potem te rogaliki pakowałam do 200. małych pudełeczek. Z końcowego efektu nie tylko ja jestem zadowolona, zleceniodawca także jest usatysfakcjonowany. 
Ciasteczka mają być upominkiem świątecznym dla pracowników.


Tak wyglądały poszczególne etapy mojej pracy.









 Teraz mam czas na realizację dziewiarskich zamówień, a jest ich kilka. Przyznam, że zatęskniłam już za drutami. Może uda mi się jeszcze przed świętami pochwalić jakimś udziergiem. 
Biorę się ostro do roboty.

Wszystkim odwiedzający i zostawiającym komentarz bardzo dziękuję.





Ten wpis został opublikowany w środa, 17 grudnia 2014. Możesz śledzić odpowiedzi w tym wątku za pomocą RSS 2.0. Możesz zostawić odpowiedź.

10 Odpowiedzi w “Nietypowe zamówienie”

  1. Az mi ślinka cieknie jak widzę takie smakołyki :) Czekam na dziewiarski akcent :)
    Pozdrawiam ciepło, Marta

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Dziękuję, sama chciałbym taki upominek dostać. Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Podziwiam. W całym swoim życiu nie upiekłam tylu ciasteczek.
    Pozdrawiam cieplutko i życzę radosnych świąt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że upiekłaś dużo więcej, tylko nie musiałaś ich liczyć. Dziękuję za życzenia, ja także Ci życzę rodzinnych i radosnych świąt. Dołączam pozdrowienia :)

      Usuń
  4. Pyszne zamówienie! Ale liczyłam jeszcze na przepis na te kruche, orzechowe słodkości... No chyba, że to Twoja słodka kulinarna tajemnica;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, przepis jest w rodzinie od bardzo dawna i niechętnie się nim dzielę. Dla Ciebie zrobię wyjątek, jeśli jesteś nim zainteresowana. Gorąco pozdrawiam :)

      Usuń
  5. Wspaniałe wypieki. Jestem pod ogromnym wrażeniem:-) Podziwiam ogrom pracy, jaki włożyłaś w upieczenie tylu rogalików. Gorąco pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu, dziękuję za uznanie. Pracy rzeczywiście było dużo, ale opłaciło się.
      Ściskam gorąco :)

      Usuń

Dziękuję za wizytę i pozostawione komentarze. Zapraszam ponownie