Lato w pełni i dlatego każdą wolną chwilę spędzam w moim ogródku.
Zapraszam na mały spacer po nim.
W lipcu w ogrodzie dominują kwitnące liliowce, bo to ich miesiąc, ale o nich osobny wpis.
Tymczasem idę, oczywiście z drutami, korzystać z pięknej niedzieli.
Wam również pięknej, słonecznej niedzieli życzę
Marta
Pięknie zielono i relaksowo. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiękny ogród wymaga dbałości o niego. Taki trud się opłaca. Im więcej takich miejsc, tym przyjemniej spacerować po najbliższych okolicach i napawać się urodą kwiatów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niedzielnie 🌼🌻🌹🌷🌺🌸
Cudowny ogród. I widać, dużo w nim włożonej pracy. Swojego nie posiadam, niestety więc zachwycam się Twoim :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Marta
Ojej, jak tam pięknie!!! Widać ogrom pracy włożony w taki wygląd ogrodu, ale efekt jest naprawdę rewelacyjny!!! Ja ukwiecam balkon, skromnie, ale jednak. Bo też kocham kwiaty i chcę je mieć :)
OdpowiedzUsuńMoc uścisków!!!!
Asia
Pięknie masz, cudowne miejsce do odpoczynku!
OdpowiedzUsuń(Aż się nie chce pamiętać ile pracy wymaga utrzymanie tak pięknej scenerii;-))
Ja chcę do Ciebie. Juz teraz, natychmiast:-). Zjawiskowo pięknie. Mnóstwo pracy włozyłaś Martusiu. Gorące buziaki:-)
OdpowiedzUsuńMartusia podziwiam!!! Jesteś niesamowita! My w czerwcu zmieniliśmy lokum i obecnie mamy kawałek terenu koło domu i powiem szczerze, że nawet utrzymanie trawnika to sztuka! O kwiatach na razie mogę zapomnieć :) U Ciebie jest przepięknie - już Cię widzę w tej przepięknej scenerii z drutami w ręku :)
OdpowiedzUsuńPiękny ogród:) U mnie też liliowce są w pełni kwitnienia:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń