Coś do przytulania



Kiedyś musiał być ten pierwszy raz. 
Długo wzbraniałam się przed dzierganiem przytulanek dla maluchów i nie tylko. 
Aż wreszcie zmusiła mnie do tego po trosze potrzeba, 
a po trosze chęć spróbowania czegoś nowego
 i były to jedyne projekty, które udało mi się wydziergać  podczas wakacji. 

Przedstawiam Wam misie dwa i pasiastą żyrafę.  








Przytulanki tak szybko pojechały do swoich "opiekunów", że nie zdążyłam zrobić lepszych zdjęć.

Wreszcie czasu mam sporo i stosik pięknych moteczków jest pokaźny, które aż się proszą, 
by je spożytkować. Niestety, muszą one trochę poczekać, bo przyplątało mi się zapalenie ścięgien prawego nadgarstka (tego, co przed rokiem był złamany). Przez kilka tygodni muszę usztywniać nadgarstek, więc robienie na drutach odpada. Próbowałam dziergać, mimo zakazu ortopedy, ale skończyło się to nasileniem bólu i całkiem sporym obrzękiem.  
I po co mi to było?  
Tymczasem zostało mi zaglądanie na Wasze blogi i podziwianie tego, co zeszło z Waszych drutów.

Do następnego wpisu, mam nadzieję, że niedługo
Marta

Ten wpis został opublikowany w wtorek, 13 września 2016. Możesz śledzić odpowiedzi w tym wątku za pomocą RSS 2.0. Możesz zostawić odpowiedź.

20 Odpowiedzi w “Coś do przytulania”

  1. Cudne maskotki! I zdjęcia są świetne, doskonale oddają ich urok:-)
    Współczuję problemów z ręką, oby jak najszybciej ścięgna się wyleczyły, bo jesień tuż tuż, a co innego można robić w chłodne i ponure wieczory (i tak mam nadzieję, że jesień będzie ciepła i słoneczna;-)).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo brakuje mi drutów, ciągle zerkam w ich stronę, ale chyba jeszcze za wcześnie by po nie sięgnąć. Też lubię tę słoneczną stronę jesieni, ale wieczory już będą długie, więc czasu na dzierganie nie zabraknie. Przytulanki bardzo podobały się obdarowanym, to może jeszcze kiedyś jakieś powstaną:)

      Usuń
  2. Fajne przytulasie,wcale nie wyglądają na pierwszy raz,są świetne:))Zdrówka życzę i jak najszybszego powrotu do dziergania:)Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tonko, bardzo dziękuje za miłe słowa. Bardzo brakuje mi drutów, więc chciałabym żeby Twoje życzenia dotyczące zdrowia jak najszybciej się spełniły.Cieplutko pozdrawiam:)

      Usuń
  3. Jaki śliczności powstały! Pięknie się prezentują i z pewnością sprawiły wiele radości! Bardzo współczuję problemów z ręką i życzę szybkiego powrotu do zdrowia!!!!
    A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu, dziękuję i za słowa uznania, i za życzenia:)

      Usuń
  4. Cudne szydelkowe przytulasie :-) Tez juz kiedys muslalam o takich, ale jakos ciagle odkladam na potem. Wspolczuje klopotow z reka. Wrracaj szybko do zdrowia :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To może warto spróbować? Myślę, że Hania byłaby zadowolona z takiego prezentu:)

      Usuń
  5. Cudne szydelkowe przytulasie :-) Tez juz kiedys muslalam o takich, ale jakos ciagle odkladam na potem. Wspolczuje klopotow z reka. Wrracaj szybko do zdrowia :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Marta nie przemęczaj proszę ręki, żeby szybciej doszła do siebie! Przytulanki cudne :) Jesień nadchodzi wielkimi krokami, więc dbaj o siebie i wracaj do zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rękę staram się oszczędzać, bo piramida wełenek cały czas rośnie, dzisiaj dostałam paczkę z kolejnymi:)

      Usuń
  7. Słodkie wszystkie zwierzaczki!!!! Sukienka z poprzedniego postu mnie urzekła. Bardzo elegancka i ciekawa formą. Wyglądasz w niej świetnie. Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło, że podobają Ci się moje udziergi:) Twoje pochwały sprawiły mi dużą przyjemność. Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  8. Śliczne! A misie to z pyszczka wypisz - wymaluje Misie Uszatki :-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Współczuję bólu ręki. Ja mam cieśń nadgarstka, ale zauważyłam, że dzierganie to takie ćwiczenie, które znosi mój ból.
      Daj ręce odpocząć, niestety czasem tak trzeba, choć szkoda każdego dnia. Ale zdrowie ważniejsze.

      Usuń
    2. Beatko, staram się oszczędzać rękę, ale ilekroć spojrzę w stronę drutów, to nie mogę się oprzeć, by po nie nie sięgnąć.
      Na szczęście jest mała poprawa, więc może już niedługo będzie dobrze. Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  9. Dawno mnie nie było u Ciebie Martusiu. Staram się nadrabiac zaległości, ale bywa róznie. Słodziaki przecudnej urody. Szczerze podziwiam. Sciskam i całuję

    OdpowiedzUsuń
  10. Zabaweczki są urocze. Dzieciaki na pewno są zachwycone.

    OdpowiedzUsuń
  11. Zabaweczki są urocze. Dzieciaki na pewno są zachwycone.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę i pozostawione komentarze. Zapraszam ponownie