Trzy dni temu syn oznajmił mi, że wybiera się w odwiedziny do swojego chrześniaka i w związku z tym może bym coś dla niego wydziergała. Spodobała mi się jego propozycja. Pogrzebałam w swoich włóczkowych zbiorach i do roboty.
Jeden wieczór, przedpołudnie i sweterek gotowy.
Mam nadzieję, że sweter nie będzie za mały dla prawie trzylatka.
Nie mam wprawy w dzierganiu dla dzieci, więc robiłam trochę na wyczucie.
Przyznam, że spodobało mi się takie dzierganie dla malucha, bo na końcowy efekt nie trzeba długo czekać i można przy okazji spożytkować resztki włóczek.
Pozdrawiam bardzo serdecznie, życzę ciepłego, słonecznego weekendu
Marta
Jest piękny. Szymcio uroczo będzie w nim wyglądał. Nie może być inaczej, bo wszystkie Szymki to świetne chłopaki:-) Pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńZgadza się :) Wszystkie Szymusie to fajne chłopaki ;)
UsuńA sweterek cudowny. Ładny wzór i ciekawy kolor.
Pozdrawiam, Marta
Śliczny sweterek - na pewno dziecku się spodoba.
OdpowiedzUsuńPiękny sweterek! Śliczny wzór i ładnie komponuje się z kolorem włóczki! Ja z pewnością robiłabym dłużej...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Asia
Jesteś błyskawiczna! Piękny sweterek!
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wyszedł:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak Szymki to super chłopaki :) Potwierdzam.
OdpowiedzUsuńSweterek świetny i mały na pewno będzie w nim super wyglądał, nie może być inaczej :)
Pozdrawiam cieplutko.
Śliczny i błyskawicznie zrobiony, wcale nie wygląda, że nie masz doświadczenia w dziecięcych ciuszkach:-)
OdpowiedzUsuńŚwietny wyszedł. Podoba mi się i kolor i wzór.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam Dorota