Kupiłam wiosną włóczkę bawełnianą w ślicznym szafirowym kolorze
z zamiarem zrobienia sweterka na chłodne letnie wieczory.
Z wielkim mozołem, bo włóczka cienka, udziergałam sweter- tunikę.
Niestety, lato minie, a ja nie będę mogła jej założyć, bo pogoda na to nie pozwala.
Jutro wyjeżdżam na krótki urlop - na wszelki wypadek włożę sweterek do walizki.
Niestety, lato minie, a ja nie będę mogła jej założyć, bo pogoda na to nie pozwala.
Jutro wyjeżdżam na krótki urlop - na wszelki wypadek włożę sweterek do walizki.
Sweterek robiłam na okrągłych drutach bezszwowo, zaczynając od dołu,
wzorem różnej wielkości warkoczy.
Ściągacze robiłam na drutach nr 3, reszta na drutach nr 4.
Następny wpis po powrocie.
Następny wpis po powrocie.
Pierwszy raz tu zaglądam. Śliczny sweterek, w moim ulubionym kolorze. Zabawne w swoim ostatnim wpisie mam komplecik tym samym wzorem i podobny kolorystycznie do sweterka z tego bloga z lipca.
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam Dorota