Najbardziej lubię zwyczajne, proste swetry robione dżersejem, taki właśnie ostatnio sobie wydziergałam. Zostało mi z bluzki w fale (tutaj) po dwa motki białej i różowej bawełny, dokupiłam jeszcze po dwa motki jasnego i ciemnego antycznego różu i tak je połączyłam.
Sweter zrobiony jest z bawełny o strukturze tasiemki Scilla firmy Lane Mondial na drutach nr 5, zużyłam wszystką włóczkę do ostatniej nitki czyli 400g.
A to ostatnie tulipany z mojego ogródka, przypadkowo kolorystycznie zgrały się ze swetrem.
Nie mogłam nie skorzystać z promocji na wełnę DROPSA.
Teraz tylko ostrzyć druty i do roboty.
Na dzisiaj wystarczy, pozdrawiam Wszystkich
Marta