Archive for kwietnia 2016

Pasja...

niedziela, 10 kwietnia 2016


...to słowo klucz do dzisiejszego wpisu. 
Na blogu napisałam o swoich dwóch pasjach - drutach i działce. Nie przypuszczałam, że ta informacja będzie przyczynkiem do zainteresowania się mną i tym, co zajmuje większość mojego czasu.
W lutym napisała do mnie autorka bloga ,, Tarnobrzeskie kobiety" z pytaniem czy nie zechciałabym opowiedzieć o swoich pasjach. Zgodziłam się, o tym, co ze mnie "wyciągnęła" można przeczytać na jej blogu. 

http://kobietytarnobrzega.blogspot.com/2016/02/mam-dwie-pasje-druty-i-dziake-marta.html

Wywiad ten przeczytała redaktor naczelna magazynu internetowego ,, Życie i pasje". Kontaktując się ze mną powiedziała, że zamierzają założyć nowy cykl artykułów i wywiadów pod wspólnym tytułem Emerytura z pasją. Spytała, czy nie zechciałabym zainicjować ten cykl, bo spodobała się jej moja osobowość.
Przyznam, że po tylu miłych słowach, nie mogłam odmówić. I tak, oto, powstał następny wywiad, tym razem, zawężony tylko do mojej pierwszej pasji - drutów.

http://zycieipasje.net/2016/04/07/od-nitki-do-marty-rozmowa-z-marta-kwiatkowska/

Autorka wywiadu poinformowała mnie, że "jeszcze ze mną nie skończyła", interesuje ją jeszcze moja druga pasja, ale o niej może jesienią...


Miłej niedzieli życzę
Marta


 

Zwyklak wiosenny

środa, 6 kwietnia 2016


Znalazłam w mojej szafie kilka wydzierganych przeze kiedyś ciuszków, które nie należą do moich ulubionych i rzadko, bądź w ogóle ich nie noszę.  
Renya na swoim blogu pokazuje uzdatnione i przerobione rzeczy, które zalegały w jej szafie, postanowiłam zrobić to samo.
Na pierwszy rzut poszedł ten udzierg, który zrobiłam przed rokiem, a założyłam go może dwa razy. Sprułam go więc bez żalu. Z odzyskanej włóczki powstał taki oto zwyklak. 

Już go lubię.








Włóczka to fantazyjna Nako Venus o zmiennej grubości, od cienkiego sznureczka, po grube "mięsiste" bawełniane fragmenty, przez to faktura robótki jest ozdobna i nietypowa. Fajny jest też jej skład: 55% bawełna, 40% akryl i 5% poliamid, robiłam na drutach nr 5.
 Z efektu jestem bardzo zadowolona.

Nie lubię bezczynności więc na drutach mam już następny, tym razem, bardzo duży projekt.


Piękna pogoda, lecę na działeczkę nacieszyć się widokiem wiosennych kwiatów.



Pozdrawiam wiosennie
Marta