bo liczył się tylko efekt końcowy. Jestem z niego bardzo zadowolona tak bardzo,
że już następna czapka się dzierga.
niedziela, 13 września 2015 o 01:32
środa, 9 września 2015 o 06:19
Jeszcze przed złamaniem ręki przyjęłam zamówienie na cztery swetry, więc po zdjęciu gipsu, jak tylko mogłam utrzymać druty w rękach, zabrałam się za jego realizację. Poszło całkiem sprawnie, swetry skończyłam, obfociłam i wysłałam do właścicielki.
Naturalną rzeczą była chęć pochwalenia się na blogu nowymi udziergami. No i doszłam do sedna: przy przenoszeniu zdjęć z karty pamięci na komputer nacisnęłam nieodpowiedni klawisz i ...wszystkie zdjęcia zniknęły. Próbowałam je odzyskać, ale bez powodzenia.
Jakimś cudem chowało się jedno zdjęcie.
Mam dwie pasje: działka i druty. Latem pielęgnuję kwiaty, a zimą dziergam dla siebie, rodziny, przyjaciół... Dla Ciebie ;)
Designed by Free WordPress Themes. Powered by Blogger. Converted by LiteThemes.com.